Coś ten luty sprzyja postom na blogu:)ale to i dobrze, nie jest monotonnie, nudno i smutno,wręcz przeciwnie:) W przeciwieństwie do mojej siostry, która zaprezentowała Wam wczoraj piękne subtelne mani ja postanowiłam zaszaleć i choć karnawału już nie ma, to moje paznokcie uznały wczoraj, że chyba mają ochotę na zabawę. Siadałam wczoraj do malowania z myślą o kolejnym Galaxy, bo widziałam, że spodobał się Wam ten post, ale...no właśnie...jak to często mi się zdarza (Wam też?)zaczęłam malować jedno a później wyszło coś zupełnie innego:) Oglądając ostatnio Wasze blogi i wpisy zainspirowałam się trójwymiarowymi kropeczkami u Redheadnails i postanowiłam, że też chciałabym mieć podobne. Użyłam jednak do tego nie lakieru ale, gotowych ozdób, które chyba nazywają się piegami (ale nie jestem pewna:)) No ale po kolei, najpierw chce Wam pokazać zdobienie:
Jak widzicie dużo się dzieje:)Zastanawiam się czy aby nie przesadziłam, dlatego czekam naWasze opinie, lubicie tak na bogato czy może bardziej subtelnie???
No a teraz lakiery, których użyłam:
Po kolei: te trzy kolory użyłam jako bazy, na dwa palce czarny Wibo Extreme Nail, na dwa My Secret nr 150 Midnight, a jeszcze jako podkładu użyłam Essence nr 179 Roller Coaster (którego co prawda nie widać pod tymi piegami i resztą ozdób). Jak już wszystko było gotowe całość pokryłam nawierzchniowym szybkoschnącym Manhattan Pro Shine, który uwielbiam bo nie ściąga lakieru i naprawdę szybko go wysusza:)
A do zdobień użyłam:
2. Wibo srebrny z cienkim pędzelkiem
3. Piegi niebieski kupione w lokalnym sklepie z ozdobami do paznokci:)
I jak Wam się podoba?? ps. wiem, że moją czteroletnią córeczkę już "kupiłam" tym zdobieniem, bo dziś oglądała z fascynacją jak świecą się kółeczka na paznockiach:) a ona jest taka jak ja, lubi jak coś się świeci i lśni:) Miłego oglądania
Z piegami też się dzieje! A ja wolę i tak i tak, w zależności od aktualnej chcicy ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też tak mam,czasem delikatnie w jednym kolorze a czasem.. Aż oczy bolą :-)
Usuńbardzo fajnie z tymi piegami wyglada ;p
OdpowiedzUsuńDzieki;-)
UsuńCzy bogato czy subtelnie zależy od nastroju i ochoty ;-) To co nakładałaś na paznokcie to heksy, piegi byłoby chyba bardziej odpowiednie do mniejszych i bardziej okrągłych ozdób ;-)
OdpowiedzUsuńO widzisz dobrze wiedzieć jak ta ozdoba się nazywa.Ja tak rzadko stosuje takie rzeczy,że nigdy nie przwiazywalam wagi do ich nazw:-)
OdpowiedzUsuńkarnawalowo i baaardzo pieknie- bardzo mi sie podoba cale zdobienie kochana!
OdpowiedzUsuńAz się zawstydzilam:-)dziękuję Ci bardzo:-*
OdpowiedzUsuńSuper miks :)) Bardzo podobają mi się te pieguski :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:-)
UsuńFajnie wyglądają te heksy pokryte warstwą lakieru ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń