Dziś chciałabym się Wam pochwalić,tak tak, bo jest czym. Jakiś czas temu jedna z polskich firm MAGA COSMETICS ogłosiła na swoim FB funpage konkurs na nazwy lakierów całorocznej kolekcji, które wyprodukowali. Podeszłam do tego z humorem i dystansem i potraktowałam jako ciekawą zabawę na urlopie. No i ...okazało się, że firma wybrała aż sześć wymyślonych przeze mnie nazw określających konkretne kolory lakierów. Do wygrania były lakiery, których nazwy zostaną wybrane. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy firma umieściła informacje, że dzięki temu, iż tyle moich nazw zostało wybranych, to otrzymam całą całoroczną kolekcję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wow, to było coś!!Stałam się posiadaczką nie tylko całej kolekcji ale jeszcze kilku dodatkowych rzeczy- zobaczcie sami:
Jak widzicie powyżej podstawowa kolekcja składa się z 20 buteleczek pięknych lakierów, które już znalazły odpowiednie miejsce w mojej szafie:)) Ponadto firma dorzuciła do tego biały, czarny i brokatowy nawierzchniowy lakier. Ha, żeby tego było mało otrzymałam także top dający efekt matu i top żelowy. A żeby moje pazurki były piękniejsze dorzucili odżywkę regenerującą i piękny gadżet w postaci firmowego ręczniczka. Wiecie, że szczęka mi opadła, naprawdę no jeszcze tyle nie udało mi się nigdy wygrać:)))
Postanowiłam więc szybko się odwdzięczyć i zmalować coś tymi nowościami. I tak oto powstało pierwsze zdobienie przy użyciu tych lakierów:
Na zdjęciu niżej macie sam gradient bez stempli
Na pierwszy ogień zmalowałam babyboomer, nawet nie sądziłam, że uda mi się go zrobić zwykłymi lakierami:))Wykorzystałam te cztery lakiery
Biały nr 22 i różowy nr 4 użyłam do samego gradientu. Uwaga nazwę lakieru o nr 4 wymyśliłam ja i spodobała się firmie:)) a brzmi LANDRYNKOWA ROZKOSZ.Natomiast delikatny wrzos nr 8 do zrobienia kwiatków na stemplu. Ponadto do zdobienia jednego paznokcia użyłam brokatowy lakier nawierzchniowy o nr 21.Lakiery okazały się na początku trudne do współpracy, tzn chodzi mi o konsystencje. Jest dosyć rzadka i musiałam się przyzwyczaić jak posługiwać się pędzelkiem, żeby równomiernie rozprowadzić lakier. Ale szybko sobie poradziłam i udało się. Lakiery dosyć szybko wysychają. Pędzelek jest średniej długości i gęstości- jak dla mnie idealny, dzięki czemu lakier nie rozlewa się po skórkach. Ogólnie moje pierwsze wrażenie jest pozytywne. Nie wiem jak z trwałością, bo na razie zdobienie noszę trzeci dzień, ale na pewno dam Wam znać o tym jak długo wytrzymują.
Jeszcze raz bardzo dziękuję firmie MAGA COSMETICS za tak piękną paczuchę!!!! Mam nadzieję, że uda mi się w najbliższym czasie pokazać Wam resztę tych ślicznych lakierów.