Od dawien dawna jak maluję paznokcie tak się nie namęczyłam jak wczoraj:(( Po wizycie siostry postanowiłam i ja sobie coś zmalować, bo wybierałam się na rodzinną imprezkę (chrzciny:)) Wierzcie mi, o ile mojej siostrze zmalowałam wzorki bez problemu, to chyba moje blaszki i stempelek tym razem się na mnie uwzięły. No ale przecież musiałam coś wymyślić skoro wzorki nie wychodziły to poszłam na "łatwiznę" i poprzyklejałam naklejki i cekiny z karuzeli AVON, o której Wam już pisałam. Ale... okazało się, że również przyklejanie naklejek i ozdób okazało się tym razem wyzwaniem. Już bez wdawania się w szczegóły co do moich bolączek malowniczych, podstawą mojego zdobienia były dwa lakiery: ASTOR QUICK'N GO NR 378 oraz BEBEABUTY bez numeru o lekko pudrowo, różowym zabarwieniu, kupiony w Biedronce za ok 5 zł. O ile do pierwszego lakieru nie mam zarzutu, bo jak Wam wspomniałam w którymś z postów, że bardzo dobrze kryje dzięki szerokiemu pędzelkowi i dwie warstwy dają zadowalający efekt. Poza tym szybko schnie. To ten drugi, ma cienki pędzelek, który nierównomiernie rozkłada lakier i musiałam się natrudzić, żeby również dwie warstwy starczyły aby pokryć płytkę paznokcia(a i tak widać gdzieniegdzie niedociągnięcia- choć może na zdjęciach tego nie dojrzycie). Ten wymagał dłuższego czasu do wyschnięcia. I jeszcze taka uwaga, zalałam sobie nim skórki wokół paznokcia, które nie chciały się za bardzo zmyć, dlatego na zdjęciach możecie zobaczyć pewne białe ślady wokół pazurków. Naklejki, które użyłam pochodzą ze sklepu chińskiego i kosztowały "aż" jedną całą złotówkę:)
A to kolorek sukienki, którą miałam i do której tworzyłam zdobienie:)
Skoro majówka to musiało być wiosennie na tle kwiatuszków, a że pogoda na imprezie dopisała to zdjęcia plenerowe, jednak może nieco niewyraźnie, bo robione telefonem:)
A na koniec użyte lakiery i naklejki:)Miłej niedzieli
piekne, wiosenne i faktycznie extra na majowke :)
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli!
Dziękuję i nawzajem :-)
UsuńTwoje trudy się opłaciły, paznokcie są niesamowite! Podoba mi się w nich dosłownie wszystko! Szkoda, że ten lakier z Biedry taki słaby, bo jutro bym po niego biegła.
OdpowiedzUsuńNo ja też jestem zawiedziona,bo kolorek ma świetny ale nie lubię jak lakier sprawia problem przy nakladaniu
UsuńBardzo mi się podoba, pazurki idealnie pasują do sukienki :)
OdpowiedzUsuńA dziekuje:-*
UsuńUroczo, bardzo mi się podoba - śliczne kolorki!
OdpowiedzUsuńDzieki
Usuńśliczne zdobienie - do sukienki pasuje jak ulał :))
OdpowiedzUsuńStaralam się jak mogłam.Konsultacje z kilkoma osobami pomogły odnośnie wyboru kolorków :-)
UsuńO dziękuje czekałam na ten post :) Lakiery mają piękne kolory! zwłaszcza ten Astor, mowi ta co nie lubi niebieskiego :P Musiałaś ślicznie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńNo przyznam Ci się,że ja się sobie podobalam:-)i czułam się bardzo dobrze zarówno w sukience jak i z pazurkami:-)
Usuńświetne mani <3 uwielbiam połączenie babyblue z babypinkiem <3 ten lakier z biedro wygląda cudnie, ale mam inny kolor z tej serii i niestety muszę się z Tobą zgodzić - ich jakość nie powala a szkoda bo mają cudowne odcienie ;/
OdpowiedzUsuńJak kupowałam ten lakier w biedrze, to byłam zachwycona kolorkiem, no i nie powiem bo na pazurkach też pięknie wygląda, ale...no właśnie ta jakość
UsuńMarzenko jestem pewna, że większość dziewczyn na imprezie nie mogło oderwać oczu od Twoich pazurków bo są obłędne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:))fakt, że zarówno na imprezie i dziś w pracy (tak niestety w niedzielę też pracuję) wzbudziły zainteresowanie moich koleżanek:)
Usuńaaaaaale pięknie:) zdecydowanie moje kolorki! świetnie Ci wyszło to zdobienie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:)
Usuńświetne mani :-), w połączeniu z różem Astor wygląda jeszcze lepiej ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki, właśnie ten róż bardzo mi współgrał z astorem niebieskim:)
UsuńBardzo ładnie to wygląda :) Czasami wszystko idzie nie po naszej myśli ;)
OdpowiedzUsuńdzięki:), no dokładnie, tylko to jest takie dobijające jak coś nie wychodzi:)
UsuńPiękny odcień niebieskiego! I te ćwieki na serdecznym <3
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj miałam przeprawę ze stemplami. Odbiłam 8 bez problemu a potem nagle wzór się buntował i na stempel przynosiła się tylko połowa. I tak kilkanaście razy pod rząd...
O no to się pocieszam, że nie tylko ja mam przeboje z malowaniem:)
UsuńWyglądają bardzo uroczo! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo ślicznie to wygląda ;-) bardzo delikatne i dziewczęce <3 lubię takie :-)
OdpowiedzUsuńNo ślicznie to wygląda ;-) bardzo delikatne i dziewczęce <3 lubię takie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, ja też czasem lubię takie delikatne mani:)
UsuńMam tego Astorka ;) całkiem przyjemny w obsłudze i kolorek też ładny ;) Z BeBeauty mam tylko (chyba) jeden lakier , ale jeszcze nim nie malowałam, więc nie wiem jak te lakiery się sprawują ; Jakby nie było ładnie połączyłaś te kolorki i je przyozdobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko za miłe slowa:-)
UsuńZawsze na jakieś imprezy jak mają wyjść piękne to wszystko Idzie nie po naszej myśli :-D ale efekt końcowy rewelacyjny, szczególnie podoba mi się środkowy ;-)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest,bo faktycznie im bardziej się staramy to tym bardziej nam.nie wychodzi ;-)
UsuńŚwietne są te naklejki :D Połączenie kolorów mega! ;-) Róż i niebieski to jedno z lepszych połączeń kolorystycznych naszych czasów ;-D
OdpowiedzUsuńDzięki,ja nie sądziłam,że naklejki od chińczyka mogą tak fajnie wygladac,dlatego wybieram się po następne :-)
UsuńMiałaś poprostu bad nail art day :p ja w swoich dwoch ostatnich zdobieniach przy babraniu sie z lakierami tak pobrudzilam lapki ze lakier wszedl mi gleboko w skore i dopiero mialam problem ze zmyciem :(
OdpowiedzUsuńPomimo trudnosci wyglada Twoje zdobienie prześliczne :*
Dziękuję i ciesze się, że się podoba:-*
Usuń