Parę dni temu postanowiłam pobawić się w kręgi lakierów na wodzie. Myślałam, że jest to bardzo proste oglądając filmiki na Youtube. Po pierwsze nie wszystkie lakiery "chciały" robić kręgi na wodzie. Ot powstała mała kropka i już. Wylałam:) Następna próba z innym zestawem lakierów rozprowadziła się jakoś ale za długo bawiłam się z nalewaniem kropelek i nie mogłam ich rozprowadzić patyczkiem bo zrobił się kożuszek:). Trzecia próba wydawałoby się udana, wkładam paznokcie a tu.....zamiast wzorków jakieś pomieszane kolory(mimo, że wzorki zrobiłam z kręgów na wodzie). Musiałam więc zmyć i jeszcze raz pomalować paznokieć na biało, poczekać aż wyschnie i od nowa powtórzyć te same czynności:). Czwarta próba powiedzmy, że wyszła ale nie tak, jak chciałam czyli znowu mazańce a nie wzory. Nie miałam już jednak siły robić wszystkiego od nowa dlatego zostawiłam "malowidło"w takiej nieregularnej formie. Troszkę mnie to zniechęciło do tej metody malowania. Nie będę się jednak poddawać i oczywiście podejmę kolejne próby. A efekty moich zmagań wyglądają tak:
Jak widzicie na środkowym palcu lewej i prawej ręki kolory inaczej się ułożyły mimo tego, że nalewałam je w tej samej kolejności. No cóż, ćwiczenie czyni mistrza:) Może następnym razem...
A lakiery użyte do zdobienia poniżej:
U mnie początki też były trudne, teraz jest lepiej, chociaż nie zawsze idealnie ;-) Mimo to bardzo lubię water marble :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja kiedyś polubię:)
Usuńwyszlo ekstra, ja nie mam cierpliwosci do tej metody, chociaz bardzo mi sie podobaja water marble. Milego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńoj, tej metody to ja nie znoszę... ale Twoja próba mimo, że efekt niezamierzony - według mnie wyszła świetnie! bardzo podobają mi się te nieregularne wzorki, które Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu - zawsze starasz się pocieszyć! to bardzo potrzebne na początku "nowej drogi malowania:)"
UsuńMiMO WSZYSTKO fajnie wyszło taki artstyczny wyraz ma ten środkowy palec. Mi poszło cvałkiem ok. Polecam Ci robić wb jako naklejki. /Rozlewasz na wodzie , czekasz trochę jak zastygną, na folię trochę czasu aż zaschną i robisz jak naklejki :)
OdpowiedzUsuńOglądałam już tą metodę w Internecie ale wydawała mi się jeszcze trudniejsza. Może jednak masz rację?:)
UsuńMnie z początku wychodziło podobnie! Dużo zależy od lakierów, wody, kąta wkładania palca. Fajnie mi się rozchodziły lakiery Hansen i China Glaze, nie powinny być zbyt gęste. Nie wyszedł ci glut jak mi z początku, jest OK!
OdpowiedzUsuńTak, myślę że od lakierów też zależy bardzo wiele. Niektóre jak wlewałam na wodę to opadały na dno:) Śmiesznie to wyglądało:)
UsuńWzór na lewej ręce wygląda genialnie!! Ja miałam też kilka podejść , ale tak jak piszesz nie każdy lakier się nadaje :/ zniechęciłam się do tej metody straaasznie, za dużo zabawy a efekt w moim wykonaniu mało zadowalający.
OdpowiedzUsuńTylko gdyby Ci się udało, to pomyśl jaka byłaby satysfakcja!
Usuń