Czy macie czasami tak,że zaczynacie malować paznokcie z zamiarem konkretnego wzoru,a gdy juz pojawi się kolor to nagle zmienia się koncepcja?Ja mam tak często. Namalowałam fioletowo zielone ombre,położyłam wspomniany w poprzednim poście lakier nawierzchniowy wibo(cudownie wygląda w świetle dziennym i odbija słońce) no i...Miałam dylemat co dalej. I wyszło na to,że znow pociągnęlo mnie w stronę galaktyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz